22 stycznia 2025
Środa, 22 dzień roku
Imienieny obchodzą: Anastazy, Wincenty, Wiktor
|
Dzień 9 (01 czerwiec 2014r.)
Wycieczka integracyjna do Tykocina i okolic
W niedzielę 1czerwca 2014 wolontariusze z Litwy i uczestnicy projektu AFIS(ZA) z UTW (razem 15 osób) wyjechali na wycieczkę integracyjną do Tykocina i okolic. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Muzeum Kultury Żydowskiej - Wielkiej Synagogi z 1642r. i Muzeum w Tykocinie. Następnie pojechaliśmy do Europejskiej Wioski Bocianiej Pentowo. W Pentowie z dwóch wież widokowych obserwowaliśmy żerowiska bocianie i ich gniazda. Obecnie na terenie wioski znajduje się ponad 30 gniazd bocianich. Wróciliśmy do Tykocina i dalej zwiedzaliśmy następujące zabytki: kościół pw. Świętej Trójcy , Zespół Klasztorny Bernardynów, rynek miasteczka z pomnikiem Stefana Czarneckiego , Zamek. Na zamku wybudowanym w XVI przez króla Zygmunta II Augusta w pięknym jego wnętrzu zjedliśmy obiad. Po obiedzie pełni sił udaliśmy się do Waniewa na kładki i promy na rozlewiskach rzeki Narew. Aura pogodowa nie była zbyt łaskawa, padał deszcz i wiał silny wiatr. Do ciągania lin i promów trzeba było użyć siły i mięśni , ale panie świetnie z tym poradziły (w grupie był tylko jeden mężczyzna). Spacerując kładkami pełnych niespodzianek, podziwialiśmy zbudzoną już do życia przyrodę, ciągnące się w nieskończoność widoki, śpiewu ptaków nie za wiele, ale świetnie uzupełniał naśladując ptaki nasz bardzo uzdolniony muzycznie Arvidas, uczestnik z Litwy. Pełni wrażeń, dotlenieni, zrelaksowani wróciliśmy do Białegostoku.
Jadwiga Barcewicz
Opieka nad seniorami w Hospicjum w Białymstoku
W dniach od 2 do 6 czerwca 2014r w ramach projektu AFIS(ZA)wolontariusze z Litwy oraz 5 słuchaczek Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Białymstoku podjęło pracę w Hospicjum „Dom Opatrzności Bożej”. Dyrektor tej jednostki Tadeusz Borowski zapoznał nas z historią powstania hospicjum oraz z charakterem jej działalności – opieka nad ludźmi będącymi w stanie ciężkim - gdy nie ma już możliwości leczenia, trzeba tylko ulżyć ich cierpieniom otaczając szczególną opieką.
Przed podjęciem pracy siostra przełożona przeszkoliła wolontariuszki w zakresie przestrzegania higieny pracy, sposobu postępowania przy usługiwaniu chorym. Następnie poprowadziła nas na oddziały i przedstawiła oddając nas pod opiekę pracujących tam pielęgniarek.
W tych dniach w Hospicjum przebywało 43 chorych. Zdecydowana większość to osoby, które nie poruszały się samodzielnie, z niedowładem rąk i nóg, mające kłopoty z mową. Ubrane w fartuchy ochronne i rękawice gumowe oraz buty ( używane tylko na oddziale) każdego dnia rozpoczynałyśmy pracę. Tylko cierpliwość i ogromna miłość do drugiego człowieka pozwalała nam pracować. Rano wykonywałyśmy codzienną toaletę chorych – mycie twarzy i rąk. Następną czynnością było karmienie chorych, w trakcie śniadania i obiadu. Przed podaniem posiłku należało chorych umiejętnie i delikatnie podnieść z pozycji leżącej do pozycji siedzącej. Posiłki należało podawać chorym bardzo ostrożnie nie śpiesząc się. Ponownie wycieramy twarz i układamy chorego w pozycji leżącej. W przypadkach zleconych przez opiekujące się nami pielęgniarki myłyśmy chorym głowy, wycierałyśmy i czesałyśmy. Należało, to robić bardzo delikatnie ponieważ chorzy byli bardzo wrażliwi na gwałtowny ruch. Wykonywałyśmy również prace porządkowe takie jak zmywanie podłóg, wycieranie szafek chorych, poręczy łóżkowych i barierek, mycie parapetów, znoszenie zdjętej bielizny i pościeli do brudownika. Doświadczyłyśmy także tych najtrudniejszych chwil, gdy kończy się życie. Lecz to pozostawiamy sobie samym. Po takich przeżyciach możemy wszystkim tylko powiedzieć - zdrowie i życie to największy skarb dany nam na tej ziemi.
Ostatniego dnia dr Tadeusz Borowski zaprosił nas do nowo wyremontowanego budynku Hospicjum przy ul. Świętojańskiej. Tam widać ofiarność ludzi dobrej woli i wrażliwych serc, co pozwoliło na stworzenie godnych warunków dla ludzi przykutych do łóżek, nieuleczalnie chorych, których życie dobiega kresu.
Grażyna Wilimajtis
Dzień 10 (02 czerwiec 2014r.)
W godzinach popołudniowych grupa wolontariuszy z Litwy spotkała się ze słuchaczami Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Klubie Dyskusyjnym AFIS(ZA), na rozmowach i śpiewach w języku rosyjskim. Goście w języku rosyjskim mówili o sobie, o swoich zainteresowaniach i pasjach. Słuchacze UTW byli bardzo ciekawi jak żyją na Litwie, w jaki sposób spędzają czas i jakie mają zainteresowania. Bardzo wiele pytań było na temat robótek ręcznych metodą „crazy wool”, która umożliwia tworzenie pięknych rzeczy – szali, bluzek a nawet sukienek. Goście będą uczyli nas tej metody we wtorek w klubie Zenit.
Po dyskusji goście zaśpiewali kilka piosenek w języku litewskim i rosyjskim, Arvydas dał piękny koncert solowy, my odwzajemniliśmy się śpiewając polskie piosenki. Spotkanie upłynęło w bardzo serdecznej atmosferze. Nasza mentorka Helena Łukaszewicz stworzyła miłą atmosferę, która pozwoliła nam wszystkim dyskutować – nie zawsze poprawnie – w języku rosyjskim.
Alicja Temler
Dzień 11 (03 czerwiec 2014r.)
Warsztaty języka angielskiego „Uczymy się razem”
03 czerwca 2014 po wizycie w Hospicjum na ul. J. Sobieskiego grupa Litwinów pod kierunkiem Anny Paszkiewicz-Gadek udała się na lekcję języka angielskiego do Heleny Łukaszewicz. Były to rutynowe zajęcia Heleny z grupą polską. Sześcioosobowa grupa litewska z Arvydasem na czele uczyła się wymowy poszczególnych słówek i powtarzała zwroty rozpoczynające rozmowę z nieznaną osobą. Niektóre panie, bo jest to grupa żeńska zupełnie dobrze radziły sobie z wymową. Przy okazji dowiedzieliśmy się jakie zawody wykonywały one przed przejściem na emeryturę, że Polki podobają się im bardzo oraz że potrawy nasze są wyśmienite . Jednak najbardziej zapadła im w sercu muzyka i śpiewy na Festiwalu Muzyki Cerkiewnej w Filharmonii. Ogólnie można posumować, że grupa ta składa się z osób otwartych na naukę języka angielskiego. Arvydas i wolontariuszki wykazali się dobrą znajomością języka angielskiego. Oczywiście na zakończenie Arvydas zaśpiewał kilka lirycznych piosenek, w tym romanse rosyjskie.
Anna Paszkiewicz-Gadek
O godzinie 16-tej w Klubie "Jubilat" rozpoczęły sie kolejne warsztaty śpiewu. Wolontariusze litewsy i słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku uczyli sie pieśni "Los gavilanes" i "La Paloma. Warsztaty prowadzili Agnieszka Panas i Arvidas Paulauskas.
Dzień 12 ( 04 czerwca 2014)
W środę 4 czerwca, w klubie Millenium odbyło się kolejne spotkanie z tańcami etnicznymi. Zajęcia prowadziła wspaniała Iwona Dzierma . Naszymi gośćmi byli partnerzy z projektów zagranicznych: grupa chórzystek z Litwy i dyrygent Arvydas Paulauskas z projektu AFIS(ZA), koleżanki z Niemiec i Turcji z projektu Interacting. Utworzyliśmy wspólny krąg, Iwona objaśniała kroki taneczne po angielsku i rosyjsku, następnie muzyka podpowiadała ruch. Kiedy krąg ruszył- wszyscy bawili się doskonale.
Zaczęliśmy tańcem Eleny, do muzyki Michała Lorenca z filmu Bandyta. Potem tańczyliśmy tańce rosyjskie, boliwijskie, rumuńskie, żydowskie i greckie. Jechaliśmy trojką w tańcu rosyjskim a następnie utworzyliśmy korowód do muzyki żydowskiej, w bardzo szybkim kadrylu, troszkę się zmęczyliśmy, więc zakończyliśmy powolnym dostojnym tańcem angielskim Down by the Sally Garden. Jedyny mężczyzna w tym wspaniałym kręgu kobiet- Litwin Arvydas tańczył i bawił się świetnie. Po tańcach zaintonował piękną pieśń "Muzyka świata", do której sam napisał muzykę. Byłyśmy zachwycone-muzyką, głosem, więc na bis zaśpiewał nam piosenkę rosyjską Słoneczko. Iwona kończąc zajęcia obdarowała nas kamykami szczęścia. Każdy otrzymał kamień, który będzie nam przypominał to urocze, czerwcowe popołudnie. Międzynarodowe, taneczne spotkanie z muzyką wielu krajów, pozostanie na długo w naszych sercach.
Elżbieta Urban
Dzień 13 (05 czerwiec 2014r.)
5 czerwca miałyśmy warsztaty z dziećmi specjalnej troski się w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym im. Waldemara Kikolskiego w Białymstoku. Przywitały nas pani Jadwiga Agata Bolesta będąca wychowawczynią 7 dziewcząt oraz pani wicedyrektor mgr Grażyna Dattelbaum. Pani Agata opowiedziała o swojej pracy z dziećmi specjalnej troski. W ośrodku przebywają dzieci z Białegostoku i okolic, które nocują tutaj od poniedziałku do piątku. Dzieci mogą tu przebywać do 21 roku życia, tutaj kończą szkołę oraz uczą się współżycia. Klasy są nieduże ale bardzo kolorowe. Pani Agata przedstawiła swoje wychowanki – Karolinę, Patrycję, Barbarę, Karolinę, Żanetę, Natalię i Olę. Dziewczęta przedstawiły się i nie bardzo miały ochotę z nami rozmawiać. Koleżanki z Litwy zaproponowały wspólną zabawę, podobną do naszej „Stary niedźwiedź mocno śpi” oraz „łapki”. Zaczęła się wesoła zabawa. Potem zaczęły się śpiewy koleżanki z Litwy uczyły dziewczęta prostych piosenek, nie było to łatwe zadanie, z uwagi na to ,że dzieci mają trudności z koncentracją. Dziewczęta dosyć szybko znudziły się co w ich wieku jest normalne. Pokazały nam swoją sypialnię, bardzo ładnie urządzoną i ozdobioną własnymi robótkami. Wychowawczyni opowiedziała nam o swojej pracy, o trudnościach w kontaktach z dziećmi, pomimo tego praca ta która daje dużą satysfakcję. Następnie zwiedziłyśmy, sale, relaksu, zabawy i robótek ręcznych, podziwiając ich kolorowy wystrój. Kol. Janina poprosiła o adres Elwiry - dziewczynki z którą bawiła się aby napisać do niej list i nawiązać kontakt z podobną grupą w Kownie. Pożegnałyśmy się bardzo serdecznie, życząc wszystkim pracującym w Ośrodku wiele szczęścia i satysfakcji z tak trudnej pracy. Po dwóch dniach zatelefonowała Pani wychowawczyni, że ma dla naszych gości małe upominki, były to książeczki z przysłowiami, Podarunki te wzruszyły nasze koleżanki z Litwy.
Alicja Temler
Wolontariusze z Litwy po pracy w hospicjum uczestniczyli w warsztatach tanecznych w grupie Anny Tarasik w Klubie „Jubilat”. Wspólnie z instruktorką uczyli nas kroków popularnych tańców litewskich.
| | | | warsztaty taneczne z grupą Anny Tarasik | | | |
Zgodnie z programem odbyły się również warsztaty śpiewu, pod kierunkiem Agnieszki Panas i Avridasa Paulauskasa. Uczyliśmy się wspólnie pieśni hiszpańskiej La Paloma i pieśni litewskich " Ridig dai ridig do“ i "Soulala motula". Uczestnicy warsztatów wplontariusze z Litwy i seniorzy z UTW pracowali nad rytmem, komunikowaniem się podczas śpiewania, oddechem, a także śpiewaniem pełnym głosem.
Po południu odbyła się kawiarenka językowa uczestników projektu International Volunteering AFIS(ZA) realizowanego przez nasz Uniwersytet i litewską organizację „Labdaros fondas Petrasiunu bendruomenes centras” z Kowna. W zainicjowanej na użytek uczestników projektu, przez p. Helenę Łukaszewicz, międzynarodowej kawiarence spotkali się goście z Litwy, Kaunas (siedem osób – sześć pań, jeden pan) i dwadzieścia siedem pań naszego uniwerku. W miłej atmosferze przy herbacie i kawie uczestnicy projektu mogli sprawdzić umiejętności posługiwania się językiem angielskim i rosyjskim. Czas umiliły pieśni i piosenki litewskie i polskie. Szczególny aplauz towarzyszył popisom wokalnym pana Arvydasa Paulauskasa. Ćwiczyliśmy dalej śpiewanie pieśni litewskich "Riddig dai riddig do" i "Soulala motula"
Marta Skrzypiec
Dzień 7 - 8 czerwca 2014
AFIS(ZA) – wyjazd do Warszawy
W dniach 7 – 8 czerwca 2014 grupa wolontariuszy litewskich wybrała się do Warszawy. Niektórzy z tej grupy nigdy nie byli za granicą więc wyjazd do Warszawy był dla nich wielkim przeżyciem.
Wyjechaliśmy do Warszawy rano 7-go czerwca busem. Po zostawieniu bagaży w hotelu wybraliśmy się do Pałacu Kultury. Wjechaliśmy na taras widokowy. Pogoda była wspaniała do obejrzenia panoramy Warszawy. Po obiedzie spotkaliśmy się z przewodnikiem, z którym obejrzeliśmy Plac Zwycięstwa, plac Teatralny a na końcu Muzeum Zamku Królewskiego. Okazało się że w muzeum było wiele eksponatów w tym obrazów i rzeźby, w których łączyła się polska i litewska historia. Wieczorem po kolacji spotkaliśmy się z grupą seniorów warszawskich. Było to wzruszające spotkanie pokazujące jak wiele mamy wspólnego. Tematyka rozmów była spontaniczna, wiele śpiewaliśmy po polsku i litewsku. Następnego dnia z przewodnikiem wybraliśmy się na Krakowskie Przedmieście, Stare Miasto a potem pojechaliśmy do Parku Łazienkowskiego. Było niezwykle upalnie, co dla starszych osób było dużym utrudnieniem. Niemniej zwiedzanie było bardzo satysfakcjonujące Pełni wielu wrażeń wróciliśmy wieczorem do Białegostoku.
Danuta Sajur
|
|